| Wieści z Kraju Półksiężyca | |
Wysłany: Wto 23:59, 20 Sty 2009 |
|
|
Morro |
Zasłużony |
|
|
Dołączył: 18 Sty 2009 |
Posty: 113 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Płeć: Waćpanicz |
|
|
|
|
|
|
|
|
Leżę sobie spokojnie na plaży w okolicach Stambułu i widzę tych ludzi - zajętych pracą, harujących cały dzień od rana do nocy w pocie czoła, aby zarobić pieniądze dla swoich rodzin. Wtem jednemu z nich wypada gazeta. Widzę tylko obrazek ze stokiem narciarskim i tytuł. Język turecki jest mi dobrze znany, tak samo dobrze jak fizyka jądrowa czy anatomia kałamarnicy.
Nagle podchodzi do mnie nieznany Turek i mówi coś w kompletnie nieznanym mi języku. W końcu zaczęliśmy rozmawiać. Po angielsku. Chociaż w sumie bardziej przypominało to rozmowę w języku migowym. Dowiedziałem się, że drużyna nie ma trenera, bo Vasja Bajc zrezygnował na rzecz słoweńskiej młodzieżówki. Mimo, że Turków skoki interesują tak, jak mnie architektura na obszarze dawnej Jugosławii, ten człowiek jednak mówił do rzeczy. Co się okazało? Był to jeden z pracowników związku narciarskiego. Pilnie potrzebowali trenera.
Kontrakt podpisałem na okres roku. Wszedłem do ośrodka kadry, aby zobaczyć się z drużyną. Zobaczyłem pięciu młodych chłopaków.
- Hej
- Siema
- Co tam?
- W porzo
- Co?
- Sarajewo. Głuchy jesteś idioto?
poczułem lęk.
Wtem obudziłem się. "Uff" - pomyślałem - "To tylko sen. Dobrze, że nie będę musiał trenować tych idiotów".
- Panie, hojze pan na trening. Skokoć bedziemy!
patrzę, a tam Tonio Tajner. Jednak kontrakt podpisałem. Tylko czemu nic nie pamiętam? Popatrzyłem w lustro. Oczy podbite, naderwane ucho. Przynajmniej wiem, co się działo. Dobra, idziemy na trening.
Dostaliśmy jakieś tureckie narty i kombinezony. Skocznia K-25. Najdłuższy skok na treningu to 15m... będzie co trenować.
_____________________________________________________________
Za zadanie mam przygotować drużynę do Uniwersjady w Erzurum. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 23:30, 21 Sty 2009 |
|
|
Morro |
Zasłużony |
|
|
Dołączył: 18 Sty 2009 |
Posty: 113 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Płeć: Waćpanicz |
|
|
|
|
|
|
|
|
- Baris, nie uwierzysz!
- Co?
- Tonio Tajner Cię do Pucharu Świata zgłosił!
- Że co, że jak?
- Kazałem nas wpisać do księgi Guinessa jako najgorsza drużyna w historii, a ten debil pomylił formularze...
- I co?
- Jedziesz na Puchar Świata...
- Co? Niech sam idiota skacze!
- Nie może... mam pomysł!
- Jaki?
- Złam sobie nogę.
- A weź... wolę skakać, może się nie zabiję. A już myślałem, że będę miał spokój i zajmę się swoją życiową pasją...
- A jaką masz pasję?
- Patroszenie kałamarnic.
- Ambitne.
- Nom, bardzo. Ale na MŚJ nie pojadę?
- Za stary jesteś.
- No to chociaż tyle.
(...)
Chwilę po tej rozmowie do pokoju wpadł Tonio Tajner.
- Pajacu! Pomyliłeś formularze!
- Że co? Pseciez jo cytoć umim.
- Wpisałeś Barisa do PŚ!
- Ta? O w mordę jeża! To cza żagiel załótwić!
- Co?
- Ten badyl z kartką na końcu.
- Co?
- To, cym sie mocha psed skokomi!
(...)
Nie było jednak problemu. Baris namalował flagę, a Mustafa wystrugał kijek. Postanowiliśmy przygotować Barisa na zawody PŚ. Najpierw trzeba było zmienić styl lotu. Najczęściej stosowanym przez Barisa stylem był styl T. Niekiedy styl V. Trzeba było to ustabilizować. Co dziwne, szybko załapał. Podobnie, jak inni moi "zawodnicy".
Oztasyonar, Ipcioglu, Demir i Karta wystartują w drużynie na MŚJ. |
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
| Baris! | |
Wysłany: Pią 22:36, 23 Sty 2009 |
|
|
Morro |
Zasłużony |
|
|
Dołączył: 18 Sty 2009 |
Posty: 113 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Płeć: Waćpanicz |
|
|
|
|
|
|
|
|
Po zakończeniu ostatnich kwalifikacji zamknąłem się u siebie w gabinecie ze szklanką Whisky. Musiałem to sobie wszystko przemyśleć. Wtem wchodzi do mnie Kakhaber i pyta, czy odpowiem na pytania dziennikarza. Zgodziłem się:
Arda Turkoglu: Kwalifikacje nie zakończyły się szczęśliwie. Czym to jest spowodowane?
Michał Korzec: Zapewne Baris się zestresował. Widać było dobrą formę na treningu, gorzej jednak poszły kwalifikacje. Musimy jeszcze popracować nad równością skoków.
A.T.: A więc może było coś nie tak z głową?
M.K.: Wątpię, żeby były jakieś problemy z głową. Co prawda coś tam wypiliśmy przed startem, ale żeby od razu problemy... Zresztą Baris nie chciał na trzeźwo na skocznię wychodzić. Ale Tonio to się dopiero schlał, bo...
A.T.: ... Może zapytam o coś innego. Czy uważa pan, że postawione przez zarząd cele są do zrealizowania?
M.K.: Jak na jakiejś mizernej skoczni podwieje Barisowi 5 m/s pod narty, to może, kto wie...
(...)
Wracam do gabinetu, gdy podchodzi do mnie Tonio Tajner.
- Panie! Żem se szedł od monopola panie, a tu nagle pacze, a tam Łukasz Kruczek! Ponoć jest zainteresowany przejęciem po panu posady!
- Jakoś się nie boję. Ten kalamok nie potrafiłby nawet nauczyć Turków skakać! Lecieli by na bulę stylem prostopadłym.
- Ale jednak ma renomę. Polska ma lepszych skoczków od nas, a Kruczek jest tam drugim trenerem!
- A co będą marnować kasę na kogoś, kto umie trenować? Lepiej sobie wziąć drewno, niech się uczy.
(...)
Jeszcze nie wiadomo, czy i kto pojedzie na konkursy na Słowację. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 0:26, 26 Sty 2009 |
|
|
Morro |
Zasłużony |
|
|
Dołączył: 18 Sty 2009 |
Posty: 113 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Płeć: Waćpanicz |
|
|
|
|
|
|
|
|
W drugim konkursie na skoczni we Włoszech Baris zajął 38. miejsce, co jest najlepszym wynikiem tureckiego skoczka w historii. Po konkursie licznych wywiadów udzielał zarówno Baris, jak i trener Michał Korzec. Oto zapis z konferencji prasowej:
Pytania do Barisa:
- Baris, 38. miejsce. Jest to największy sukces tureckiego skoczka w historii! Czy czujesz się dumny?
- Czułbym się, gdybym zdobył choć punkt. Na razie i tak zrealizowanie celów postawionych przez zarząd jest odległe.
- Jak układa Ci się współpraca z polskim szkoleniowcem?
- Po zwolnieniu Vasji Bajca byłem sceptyczny, ale teraz czuję, że nie jest gorzej, a może być lepiej.
- Czy pojedziesz na Słowację?
- Prawdopodobnie nie. Mieliśmy ustalone, że jeździć będziemy na zmianę. Nie wiem, kogo wyznaczy trener, ale prawdopodobnie nie będę to ja.
Pytania do mnie:
- Czy cele postawione przez zarząd są do zrealizowania?
- Raczej nie. Ciężko będzie nam wywalczyć choćby punkt.
- Kto pojedzie na Słowację?
- O tym rozstrzygnie wewnętrzny sprawdzian. Na pewno pojedzie tylko jeden zawodnik.
- Jak układa się Panu praca z reprezentacją Turcji?
- Na razie bardzo dobrze. Pożyjemy, zobaczymy. Nie zamierzam odchodzić.
___________________________________________________________
Po konferencji prasowej Baris wraz z trenerem powrócił do ojczyzny. Następnego dnia na skoczni K25 odbył się sprawdzian, który miał za zadanie wyznaczyć zawodnika do walki w PŚ. Oto wyniki:
1. Samet Karta - 20, 23 i 24,5m
2. Mustafa Oztasyonar - 21, 18 i 20,5m
3. Baris Demirci - 19,5; 19,5; 20,5m
4. Fatih Arda Ipcioglu - 16, 17, 16,5m
Tak więc na Słowację pojedzie Samet Karta! Będzie to jego pierwszy występ w zawodach międzynarodowych. Przy okazji odbył się turniej pomiędzy pracownikami sztabu szkoleniowego:
1. Tomisław Tajner - 22 i 21,5m
2. Kakhaber Tsakadze - 19, 20,5m
3. Michał Korzec - 10, 9,5m
Tak więc ustanowiłem swój rekord życiowy na poziomie 10m |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|